Najnowsze wpisy, strona 4


kwi 22 2004 Apel... =]
Komentarze: 12

ha! no i jestem znów:D hehe :P Postaram sie krotko opisac co sie w dzisiejszym dniu wydarzylo :P

A więc tak miałam dzis planowo cztery lekcje :P na 8:00 no i tak przychodze a klasa do mnie: "Masz tekst Reduty Ordona" ;/ ops!! :P zapomniało mi sie calkiem [w koncu kazdemu sie zdarza:P] ;/ no ale ja jak to ja zaraz musialam cos wykombinowac i pozyczylam od andrewa ksiazeczke z tym tekstem i odrazu bucik do biblioteki!! Oczywiscie zeby skserowac ten tekst :P Tylko byl jeden problem biblioteke otwieraja o 8:00 a bylo przed 8:00 jak tam poszlam  no ale zaraz sie ladnie zapukalo poprosilam kulturalnie panie z biblioteki, wyjasnilam ze to jest bardzo wazne i tak ble ble ble....:P hyhy no i myslicie co zrobily? :D ha! no pewnie ze mi skserowaly :P no i jeszcze musialam załatwic Kimo`o`, Marcie oraz Bla$terowi:D (spoko odrobicie w polu:D :P) No i chociaż w ten sposob przez takie poswiecenie nie dostalam jedyneczki :P hehehe :P Dobra po polskich dwóch smigałam na apel:P na którym spiewałam piosenke [solo :P] Rozłozyla dyrekcja ten apel na dwie godziny lekcyjne wiec juz nie musialam isc na te dwie moje ostanie lekcje hyhy:D

        >>>>Apel!!<<<

No to własnie tu sie troszke działo :D Na pierwszej godzinie wszytko na poczatku szlo sprawnie elegancko i pomyslnie :P no ale nie obeszlo sie bez przygod :D No i ta przygoda tez musiala dotkanac mnie:D A mianowicie poszlam spiewac biore mikrofon a on jeszcze tak troche działał (mowie troche bo naglosnienie bylo juz slabsze:P) no oka w koncu przestal w ogole dzialac. To ja sie starajac nie przjemowac tym zajsciem zaspiewalam bez mikrofonu :P no w koncu jakos musialam wybrnac z tej sytuacji:D No i poszlo mi bardzo dobrze [jak to ocenili inni] Nawet pani wicedyrektor powiedziala do mnie : "Ola ja chyle czolo przed Tobą jestem pelna podziwu ze sobie z tym wszystkim poradzilas normalnie profesjonalnie, bylo super! " =]]] No i jakas pierwsza godzine przezylam.

Troche przerwy i czas nadszedl na druga godzine apelu i zmiany grupy [widzow] :P No tu juz sprzetem sie zajeli i w miare dobrze juz to szlo=]] Teraz to akurat mi sie powiodlo i mnie mikrofon juz nie zawiodl podeszlam zaspiewalam no i bylo juz luuuuśno:D i po wszystkim. Jeszcze bede musiala spiewac na festynie [1 maja]. Podsumowując cały łach dzisiejszy, nerwy, adrenaline i wszelkie przygody to jestem z siebie dumna ze jakos sobie poradzialam=]]] oki ja juz zmykam pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie papapa 3majcie się! :*** 

 

 

*kocica* : :
kwi 21 2004 Już KceM WakaCje!! ;P
Komentarze: 7

Hej! =]]] dawno mnie tu troszkę nie było;/ no ale już jestem:P Napewno sie za mną stęskniliście:P (żart) :D A teraz na poważnie:P Dzisiejszy dzień był bardzo denny i jakoś taki nudnawy;/// Poszłam do szkoły o 9:00 bo mialam na 9:50 no ale to jeszcze trzeba było isć do MArty z Kimo`o` potem przez miasto iśc:D wiec dlatego tak wczesnie wyszlysmy;P No oka pierwsza lekcja angielski jakoś przeszedł:P potem matma pogadał pogadał gościu i jakoś to minęło;/ next chemia hyhy no i tu nie zgadniecie jakże zdolna KoCiCa dostała piąteczkę!! ha! ale normalnie nawet nie miałam siły sie nią cieszyć ;/ bo jakos mi sie na tej lekcji niedobrze zrobilo [bleee ;//]  po chemii religia, no i jak to na religi luzik wiec sluchalam sobie z Martą discmena :D Wiec jakos zleciał nam ten przedmiot w rytmie muzycznym:D i to chociaż dobrze:D nastepna lekcje to w-f  moja najlepsza lekcja, no ale los tak chciał ze musiela pani mnie zwolic z tej o to lekcji bo mialam probe śpiewu:P [dośc] i musiałam śmigać na próbę bo jutro na apelu razem z grupką występujemy:P ja tam niestety musze solówke pociągnać:P No ale myśle że dam radę:P po próbie musiałam szybko lecieć na kolko:D hyhy no i zdążylam :D a Tam z Martą zrobiłyśmy mały przekret....:D:D i udało się nam go wykonać :D ołyeaa:D no i po tym wszystkim poszlysmy do domq ;/ wykonczone, glodne sragnione;// Taki piękny dzień, ale jak dla mnie męczący ;PP ledwo już co siedze:P ehh,,, oki chcieliscie notki to macie:P ha! pozdrawiam wszystkim papapa:*****

*kocica* : :
kwi 12 2004 Trzy Dni W Małym Skrócie:D
Komentarze: 20

 

Sobota: Był to dzień święcenia jajek ....:P wiadomo poszłam poświęciłam i już:P Potem oczywiście wypad z kimoo:]]] Byłyśmy też na cmentarzu....:D a tam normalnie sobie stoję nad grobem i zapalam znicz, a mój wujek się przyczaił i mnie od tylca :P i mnie tak wystrachał że aż mi się gorąco zrobiło huu:P o kurde:D ale potem łachałam z tego że cho cho”:D No a na zakończenie dobrego dnia... poszłyśmy jeszcze do kościółka na 19:00, a msza trwała dwie godziny;/ no ale dałam radę;] Potem wracałam do domu, a tu patrzę Krzysiu przyjechał ołjeeeaaa! Muszę przyznać że pobyt w Niemczech dobrze mu zrobił.... Pozdro Ksysiu:D

Niedziela: No i pierwszy dzień świąt... jakże fascynujący, Rozpoczęłam go pójściem do kościoła na rezurekcje (na 6:00 rano:P) Dzień jakże radosny, w końcu Zmartwychwastał Chrystus;]]] Przyszłam z kościoła zdjadłam rodzinne śniadanko, potem komp., a następnie wypadzik na spacerek z rodzinką... Byliśmy na cmentarzu odwiedzić moją babcie i dziadka świętej pamięci... Potem u jednego wujka i drugiego hyyhy=]]] nom było milo musze przyznać;] W sumie nie raz się przydają rodzinne wypady=]]]]

Poniedziałek: czyli dzień dzisiejszy. Śmigus Dyngus :P Poszłam  z kimoo i jej siostrą do kościoła na 7:00 hyhy bo bałyśmy się, aby nikt Nas nie oblał:D no i udało się nam:D Potem kimoo przyszłam do mnie posiedziałyśmy sobie u mnie pojadłyśmy troszku, popiłyśmy, pooglądałyśmy fotki=]] itpe ogólnie było bardzo miło...:D Potem nie kciało już się nam siedziec w domu i się odważyłyśmy iść na dwór :D  Nom i tak się stało że nawet z klatki nie mogłyśmy wyjść... no ale dałysmy rade jak to zawsze my:D Nom potem poszłyśmy do miasta i troszku nad oblali :PPP Próbowali nawet jacyś chłopacy z tego no samochodu:P hyyhy ale im się nie udało :D bo szybko uciekłyśmy :P Potem poszłyśmy do kimoo, pozałatwiałyśmy troszku spraw...=] i dalej w rejs=] hyhy a tak chciał los, że spotkaliśmy Kamilka, Bla$tera und Andrewa=] no i oni nam zaproponowali wypad wspólny na rowerkach:D Propozycja okazała się bardzo fajną i nie do odrzucenia=] Tylko miałyśmy z kimoo mały problem ;/ taki że nasze rowery nie są dośc sprawne na jazdę;/ :P No ale chłopaki nasze oczywiście szybko coś wymyślili =]]] no i rowerki załatwili:D Szczególne podziękowania dla Andrewa:D hmm... Jazda była bardzo miła ...=]]]   To kiedy następny wypadzik?:D Następnie udałyśmy się z kimoo i Bla$terem na spacrek mały po naszym City:D No a Łukaszek jako że on wychowany i w ogóle kulturalny i szarmancki :D Odprowadził koleżanki do domu :D hyhy ZA co dzięki:* łoj było bardzo fajno:D pozdrawiam kimoo, Andrewa, Bla$tera oraz Kamilka:*** Pa Wam=]

 

 

 

P.S tak przy okazji Ci co chcą sprawdzić na ile mnie znają zapraszam  ====== http://kocicaa.friendtest.com

*kocica* : :
kwi 09 2004 :D:D:D
Komentarze: 17

Heeeey=]]] No więc tak może zacznę po kolei?:P

Wczoraj co ja robiłam? hmm... nom sprzatałam cały dom....;/ trochę tego było do zrobienia:P Wytrzepałam też dywany :P No i na dworze stanęłam w obronie małego chlopca ktory jest chory =[ i jego dzieci traktuja  innaczej i nie powinno tak być. Poprostu wyzywają go biją =[ normalnie chamstwo!! Ja zę już nie mogłam pozwolić na takie "pomiatanie" tym chłopcem, stanęłam w jego obronie! I musiałam zrobić tam porządek z Tymi dziecmi co go tak wyzywały i w ogole:P Te dzieci tempe mialy jajko i chcialy w tego chlopczyka chorego zucić nim normalnie to juz byla przesada!! ale ja  podeszlam do tych temtopych dzieci i powiedzialam "jak taki cwany jesteś gówniarzu to rzucaj ale we mnie a nie bedziesz na slabszych się wyzywał" No i co myślicie że ten chlopak zrobił? ?Uciekł z kolegami aż się za nim kurzyło:P a ja za nimi.... I tak to się zakończyło ;/ Coraz dluzej przebywając na podrowku stwierdzam ze teraz te dzieci w ogole nie sa wychowane jak nalezy i to już jest masakra i wina rodzicow!! jak mozna do takiego czegoś dopuscić?;/ ehh...:/ No potem przyszlam z dworu odświeżyć się musialam no i prawie padałam z nóg i sie musialam zrelaxować...;]

Dzis już piątek ;/ Byłam najpierw rano z mamą na zakupach... przedświatecznych. Wróciłam i upiekłam placka, a mianowicie serniczka:D hmm... myślę że bedzie dobry...;] chybaze ktoś by chciał zaryzykować i wyprobowac?:D Następnie wybrałam się z kolegą Mateuszem na spacerek..=] Obeszliśmy razem prawie całe miasto,  posiedzieliśmy na ławce, potem poszlismy na hale zobaczyć na mecz=]] No i muszę przyznać że było baardzo miło=]] Więc dzień mogę uznać do udanych:D lece juz pa:* P.S pozdrowienia dla JAckaSSa i Ogona :* =]]:D

*kocica* : :
kwi 06 2004 Heeey=]]]
Komentarze: 18

Nom wiem że trochę tu mnie nie było :P No ale już juz jestem :D Na między innymi na życzenie Kimo`o` :D  No biedulinka nie ma co czytać:D  Hm... siedzę tak sobie teraz przed kompem i w sumie nie mam co robić pogoda brzydka baardzo pada;/ fuu!! nienawidzę tego:P No ale ja zaraz pójdę do Marty zanieść jej lekcje=] Pogadam sobie z nią ... I odrazu będzie mi lepiej, i nie tylko mi ...;] Bo ona ma nogę w gipsie, a ja jakoże jestem dobrą przyjaciółką (ahh... ta moja skromnośc:D) No to więc ją odwiedzam i zdaje relacje co w szkole itp. :D Brak jej w szkole;/ dopiero po świętach przyjdzie ;/ Masrakra siedzieć przez święta z nogą w gipsie ;/// No ale nie ma co Marta nie martwuj się ja i Kimo`o` będziemy Cie odwiedzać;]]]  Nasze towarzystwo sprawi że zapomniesz o jakiej kolwiek chorobie;]]]]]]]]]]]]] heh

Ah... jutro jak dla każdego upragniony dzień=]] W końcu będzie wolne=] Cierpliwości. Oki ja już muszę zmykać do mojej Martuniu=] pa :*** PoOoZdrOoo =]]]]]

 KiSs FoR  << """ >> DyBuś :*  << """" >>
*kocica* : :