Tereźniejszość...

O czym teraz myślisz?
Co w tej chwili odczuwasz?
Być może za pięć minut umrzesz
Dla kogo więc żyjesz?
Jak chciałbyś wykorzystać ten czas
Chcesz być szczęśliwy- żyjesz dla siebie
Pragnienie szczęścia, unikanie cierpienia
Tą zasadą zawsze się kierujesz
Wyobraź sobie
Patrzysz na siebie jak na obcą osobę
Patrzysz na gościa
Czytającego linijki tego wiersza
Nie obchodzą cię jego wspomnienia
pragnienia i marzenia
Jego ból, smutek, radość, przyjemność
Nic dla ciebie nie znaczą
Chcesz tylko żeby jak najlepiej wykorzystał...
najbliższe pięć minut
Chcesz żeby żył dla innych?
Rozkaż mu teraz...
Niech przestanie czytać idiotyczne wiersze
Niech pomaga wszystkim bez wyjątku
Nie czujesz jego bólu
Niech pokocha tych którzy go prześladują
uwłaczają i biją
Niech na zło odpowiada dobrem
Żadne słowo ani gest go nie zranią
ponieważ to ty nim kierujesz
W człowieku nie mieszka tylko człowiek
Jest w nim też zwierzę
Chcesz być człowiekiem?
Nie trać więc czasu,
Nie ma przyszłości ani przeszłości
Jest tylko teraźniejszość
Być może za chwile umrzesz
Czy wykorzystałeś już swoje pięć minut???

Zamieściłam ten wiersz tutaj, ponieważ jest jak dla mnie piękny, przemawiający do czytelnika oraz motywujący do wykorzystania tych swoich jakże cennych "pięciu minut" ;]] Powinniśmy sie cieszyć życiem póki mamy okazję i wykorzystywać to życie do maximum ...

'Żyj tak aby na Twoich ustach nigdy nie pojawiło się słowo "żałuję" '

'Żyj tak aby Twoim znajomym było nudno jak umrzesz'

No właśnie i wszystko zostało już powiedziane [napisane:P] Pece! :**