kocica-1

Czee Fam :* :) Normalnie legalnie przeżylam sobie dwie histy we wtorek i poniedzialek a no i gostek mnie nie zapytal no nawet fajno hmm.. ale i tak na następną lekcje będę musiala się nauczyć ehh.. i tak to nic nie zmienia ale takie jest życie: life is brutal ;/ A no i jezszce jak dużo zadal o boshe... myśle że się jakoś wyrobie w wolne dni ;//

A w środe bylam w Kościele na mszy z okazji rozpoczęcia roku szkolnego nudno bylo brzydka pogoda ;/ Siedzialam prawie na samym końcu z dziefczynami z mojej klasy :) I jakoś wytrwalam przez tą calą godzinę :)) Potem jak zwykle lekcje byly ;// stara rzeczyfistość ;/

Ale na pocieszenie dzisiejsze przynioslam do domciu bardzo dobrą wiadomość zarówno dla mnie jak i dla mojej mamci :DDD A ona brzmi tak: że dostalam dziś piąteczkę z chemii jak pytal wartościowości pierwiastków :) Ale mialam cyrkorka przed tą lekcją, że szok myślalam że padne hehs ale przeżylam no i powiedzialam te dziesięć pierwiastków o jakie Pan Decyk mnie pytal :)) Jak mnie to ucieszyblo że dostalam akurta tą ocene a nie inną :) Bo w ogóle u nas w klasie nie za dobrze to poszlo ;/ no ale cóż jezszce się rozkręcimy po wakacjach :) Ale musze przyznać ze nawet lubię chemię bo jest spoko szybko kapuje o co w niej kaman a no i jeszzce jak mam takiego fajnego gostka od tego przedmiotu to jeszzce lepiej pozdrafiam Pana :DDDDD

Hm... a dziś to przyszlam sobie nawet szybko ze szkoly bo mialam tylko 4 lejby od godziny 8:00 rano normalnie wypas :DD A więc jak zwykle wrócilam z budy to mamcia moja mnie wyslala na miacho żebym jej sprawy pozalatwiala a ja co? musialam iść oczywiście :) A potem posiedzialam trochę na kompie jak widać wprowadzilam na mojego bloczka trochę blogów z boczku :) Bo jakoś mialam chęć to zrobić i czas :)  Jutro lekcje nawet mam na luzie więc dziś też nie muszę dlugo siedzieć przed książkami bo w sumie to już skończylam odrabiać lejby :) w końcu hiehiehie :)

Eeeno ludziska czy Wy wiecie, że już się zbliżą następny tak upragniony drugi weekend w tym roku szkolnym u jeaaaaa w końcu trochę się trzeba wybawić i zapomnieć o szkólce :DDDD Już się ten weekendzik zaplanuje jak ma być :)))))))))))))))

Oki ja kończe spadam na Mirca pogadać sobie paaaaaa Wam 3majcie się :****** mua :DDD

Siemacie? :)))) A wieć dziś o godzinie ok. 8:30 postanowilam napisać noteczke na blogu bo jakoś dawno tu nie pisalam a to powoduje tylko brak czasu na kompa :/ A więc w piątek bylam w szkole i wrócilam ze szkoly ok. 15:00 potem wyszlam na dworka a kimo`o` i AniloraK i się świetnie bawilyśmy. Tylko, że AniloraK poszla wcześniej na baze a ja jeszcze z kimo`o` zostalam :) Pogadalyśmy sobie z kolgami i potem odprowadzilam kimo`o` do domu wraz z koleszkami :D A wracając spotkalam moją przyjacióleczkę Martę a ona byla ze swoim slodziutkim pieskiem który wabi się "Max" :)) Taki pikny :) No i trochę z Martą jeszzce spędzilam czasu. Później ona już poszla a ja jeszcze siedzialam na laweczce przed blokiem z kolegą Łukaszem :)No i bylo super w końcu w tym dniu jakoś zapomnialam o szkole a do domu wrócilam ok.22:30 :) I tak się zakończyl mój dzień :)

W sobote wstalam no i jak zwykle musialam posprzątać calą baze ;/ No i zrobilam to a później odrabialam lekcje znaczy część ich :) A po poludniu wyszlam z przyjaciólką na dwór :)i bylo odjazdowo spotkalyśmy jeszcze nasze kumeply Pauline (ELOkwentke) i Magde (Zapalare) :)) Troche się z nimi powygupialyśmy, pogadalyśmy i bylo fajnie :) A potem juz cza bylo nawijać na baze ;////

W niedziele wstalam odrobilam reszte lekcji i nauczylam sie na histe bo oczywiście musialam ;/ Bo powiedzial gościu, że będzie pytal ;/// O godzinie 19:00 poszlam wraz z siorką do kościola ;/ No i tak zakończyla sie nudna niedziela a wraz z nią upragniony weekend :((((

A dziś siedze no i zaraz będę musiala lecieć do szkoly a mam na 9:50 i jeszce muszę przeżyć histe więc pozostalo Wam tylko 3mać za mnie kciuki :) Oka idę się ogarnąć do szkoly paaaaa Wam 3majcie się :*** :)

Czeeeeee fam wszystkim :DDD Zaglądam tutaj bo nawet dużo się u mnie dzieje no i w szkole też oczywiście :) Dziś miala do budy na 8:00 rano i siedem lejb :(( eh.. na początek no widać że już się zaczęlo no niestety jakoś trzeba to przeboleć :( Hm.. oka wiece nawet byly dziś luźne lekcje, ale oczywiście wszystko bylo za piękne, aby bylo możliwe a więc wchodzimy na historię a mamy ją z "sexi" panem Mirusiem :( A tu nagle on do nas wyskakuje z tekstem " Jak milo Was widzieć jak się stęsknilem za Wam " i ten jego ironiczny uśmieszek ;/ A my do niego heheehehh lach z niego my za panem też ale to bylo takie wymuszone ehhe ale oka niech mu będzie :P Ale nie obeszlo się bez tego że musieliśmy już zapisać trochę stron w zeszycie no i jakby nie patrząc jeszcze musial zadać zadanko do domu :( A no i na dodtek już powiedzial nam że mamy zacząc robić prace semestralną :((( no i już mi się odechciewa chodzic do szkoly wlaśnie ta jego lekcja mi zepsula humorek eh.. no tak bywa niestety ;/ Najlepszy to jest w-f i matma hehe :) na tych lekcjach się można odstresować :) pozytywnie :) A u mnie jako chodzi o nauczycieli to zmienil się tylko od gegry ale to nawet i fajna zmiana mysle ale to sie jeszzce okarze :) A tak w ogóle to fizyke mieliśmy mieć z inną fanetka niż wczesniej mieliśmy ale jakoś nam jej nie zmienila dyrekcja i z tego bardzo bardzo ale to bardzo się ucieszysliśmy jeaaaa chociaż jedna z dobrych wiadomości :DDD Oby tak dalej a bedzie dobrze :) Trochę teraz tych obowiązków przybylo ale nie jest na początku tego ąz tak dużo to dopiero się zacznie :(( niestety. A wiecie co ?? dziś widzialam tą swoja osobe tajemnicza za którą bardzo ale to bardzo tęsknilam i się z nią nie widzialam :)) Ale bylam wtedy happy normalnie w siódmym niebie jak widzicie do szczęścia niewiele mi trzeba to trza przyznać :) Moglam bym tu tak pisać i pisać ale nie za bardzo mi się chcę ;/ hehs może innym razem a teraz spadam papapa 3majta się wszyscy :**** pozdra dla Was wszystkich :********* :)))))))))

Siemanko wszystkim !!!!! :* :) Hm.. zacząl się nowy mięsiąc, zaczęla się szkola, zaczęly się obowiązki. A co się skończylo? wakacje!!, zabawa, luz. Tak to już jest, że coś się kończy, a coś zaczyna.... i tak non topera:(

A więc dziś bylam na rozpoczęciu roku szkolnego w swoim gimie nr. 1. Przywitalam się z calą klasą porozmawialam z nimi i dowiedzialam się nawet dużo a miedzy innymi gdzie byli? jak spedzili wakacje? jak sie bawili? i w ogóle wszystko co się dalo. Do szkoly wybralam się z moją przyjaciólką MARTĄ zazwyczaj zawsze z nią chodzę do szkoly :)) No akurta mam do niej po drodzę więc po nią zachodzę :DD A jeszcze jedną rzec dzis ja i moja klasa się dowiedziala iż doszla do nas (do naszej klasy) koleżanka, która jest z Leszna a za pol roku przeprowadza się do Starej Góry troche to dziwne, żeby z takiego miasta przeporwadzać się do takiej wsi ale looos jej wybór ekhm.. i jak na zlość ta dziewczyna ma na imie OLA tak jak ja wrrr... trochę mnie to drażni bo w mojej klasie to ja tylko bylam jedyną Olą a teraz się zacznie takie gadanie Ola i ja no i ona nie bedziemy wiedzialy do której to mówią ;/ A może już wiem powiem nauczycielą żeby na mnie mówili KoCiCa lub żeby wymyślili mi jakąmś xywke heheh :DDD dobre by bylo :) Hmm.. myślę, że jakoś zaakceptujemy tą dziewczyne w naszej klasie ale nie ukryawam że będzie ciężko :)) A dziś nawet dużo znajomych zobaczylam, tylko tej jednej mi bliskiej osoby nie wypatrzylam ekhmm... mam nadzieję, że jutro ją ujrze (fajnie by bylo bo się za nią baaaaaaardzo stęsknilam) :))

Oka to ja już mykam paaaaaaa Wam wszystkim :********* Pozdrafiam :))))